Miało być S-8 ale coś nie wyszło :P
Środa, 12 listopada 2014
· Komentarze(0)
Jako że jestem na urlopie stwierdziłem, że trzeba ten czas wykorzystać na pokręcenie się rowerkiem po okolicy :P Plan na dziś był taki, wjechać w Łasku na drogę techniczną wzdłuż S-8 i zjechać w Sieradzu... niestety...czasami drogi techniczne kończyły się w polu a za nimi było błotko....dużo błotka

więc stwierdziłem że czas wracać i pokręcić się po okolicznych lasach :) udało mi się trafić (przez przypadek z resztą) na grób pilota który został zestrzelony nad Łaskiem w '39... przejeżdżałem obok tego miejsca z milion razy ale nie wiedziałem że istnieje tam jakiś grób i pamiątkowa tablica

Następnie udałem się do naszego miejskiego parku skąd udałem się wzdłuż Grabi do domu po drodze zahaczając o myjnię żeby trochę opłukać rower :P

Ogólnie to bardzo przyjemnie się kręciło nie powiem że nie :P ale jednak trzeba było zabrać myckę pod kask bo czasami wiało chłodem :) a teraz czas na kaweczkę i jakiś kawał dobrego ciacha! pozdrawiam
P.S nie chce ktoś wyczyścić do końca mojego roweru ? :P

więc stwierdziłem że czas wracać i pokręcić się po okolicznych lasach :) udało mi się trafić (przez przypadek z resztą) na grób pilota który został zestrzelony nad Łaskiem w '39... przejeżdżałem obok tego miejsca z milion razy ale nie wiedziałem że istnieje tam jakiś grób i pamiątkowa tablica

Następnie udałem się do naszego miejskiego parku skąd udałem się wzdłuż Grabi do domu po drodze zahaczając o myjnię żeby trochę opłukać rower :P

Ogólnie to bardzo przyjemnie się kręciło nie powiem że nie :P ale jednak trzeba było zabrać myckę pod kask bo czasami wiało chłodem :) a teraz czas na kaweczkę i jakiś kawał dobrego ciacha! pozdrawiam
P.S nie chce ktoś wyczyścić do końca mojego roweru ? :P